Dla informacji myślących, a pod rozwagę wyznawcom wiary " zbiorowego Putina"



Kyle Mizokami na łamach Pop Mech wypowiedział się w miarę obiektywnie o procesach zachodzących w armii rosyjskiej, a my postanowiliśmy przybliżyć jego wizję naszym czytelnikom. Oczywiste jest, że teraz opinia „tam” zmienia się pod wpływem SOW, dlatego warto wiedzieć na ile. I tak, słowo „puffy” wśród Amerykanów jest synonimem naszego słowa " parowy", „ dęty”.

W ciągu ostatnich pięciu lat Rosja ogłaszała różne nowe zaawansowane technologicznie rodzaje broni. Nowa broń obejmowała myśliwiec piątej generacji, nowy czołg, zrobotyzowany pojazd bojowy, pocisk hipersoniczny i mechanoidalne systemy bojowe.
Ale jak dotąd tylko jedna z tych broni została użyta w wojnie na Ukrainie
”.

Ten kumpel Kyle wciąż jest skromny. Dobór obiektów do rozważenia jest na ogół bardzo oryginalny, ale w rzeczywistości mogło być gorzej. Znacznie gorzej.

Rosyjska inwazja na Ukrainę jest w trudnej fazie. Osiem miesięcy po rozpoczęciu wojny wojska rosyjskie zostały wyparte z połowy terytoriów zdobytych wiosną. Przejście armii rosyjskiej do milczącej obrony stawia Moskwę w niezręcznej sytuacji, choćby dlatego, że to ona jest inicjatorem tego konfliktu.

Wojna wyraźnie pokazała, że rosyjskie siły zbrojne od samego początku były głęboko ułomne, brakowało im niemal wszystkiego, łącznie z nowoczesnym wyposażeniem.

Słabe wyniki armii rosyjskiej nasuwają pytanie: co stało się z osławioną „cudowną bronią” Putina? W latach poprzedzających wojnę Rosja ogłosiła kilka rewolucyjnych nowych systemów uzbrojenia, od pilotowanych przez ludzi robotów bojowych po zrobotyzowane czołgi, ale w ciągu ośmiu miesięcy praktycznie żaden z nich nie brał udziału w walce.

Czas zanurzyć się w świat rosyjskich "oparów" wojskowych
.

Podstawowy czołg T-14 "Armata"



Dzisiejsze rosyjskie czołgi, w tym T-72B1, T-72B3, T-80BVM i nowsze serie T-90, wywodzą się z pierwotnego czołgu podstawowego T-72 i dziedziczą po nim wszystkie wady.

Wprowadzony w 2015 roku czołg T-14 Armata miał to naprawić. "Armata" był nowym czołgiem, uzbrojonym w 125-milimetrową armatę, aktywny system ochrony "Afghanit", a nawet pociski nuklearne. Główną cechą jest niezamieszkana wieża, masa czujników i wytrzymała kapsuła dla załogi. Wielokrotnie powtarzano, że Rosja w ramach programu dozbrojenia GPV-2020 ma wybudować do 2020 roku 2000 czołgów Armata.

W sierpniu 2021 roku rosyjskie media państwowe poinformowały, że do końca roku zostanie dostarczonych 20 "Armat". Nowy czołg jest podobno droższy niż pierwotnie sądzono. Wiele komponentów, nawet wyświetlacze LCD załogi, było importowanych, a ich źródła zaopatrzenia zostały osłabione przez zachodnie sankcje za inwazję na Krym w 2015 roku. Podczas gdy Rosja rzuciła 60-letnie czołgi T-62 na linie frontu, Armata wciąż się nie pojawia, co sugeruje, że nawet jeśli siły lądowe mają 20 czołgów, nie są gotowe do walki
”.

Chodzik bojowy „Igorek” z fabryki Kałasznikowa



„Chodzik bojowy „Igorek” nie chodził w pobliżu Ukrainy. Jedną z najbardziej niezwykłych „cudownych broni” był „Igorek”, „sterowany dwunożny chodzik”, który zadebiutował w 2018 roku. Igorek został opracowany przez koncern Kałasznikow, rosyjskiego producenta broni. Na wystawie broni Army-2018 pokazano pomalowanego na złoto „bojowego chodzika”.

Nic dziwnego, że „Igorka” nie widziano ani nie słyszano od ponad czterech lat. Chodziki bojowe jako koncepcja są niedoskonałe, a umiejętność poruszania się prawdopodobnie zajęłaby wiele lat rozwoju, aby była praktyczna na polu bitwy. Jest prawdopodobne, że cały system był chwytem reklamowym mającym na celu skłonienie ludzi do innego myślenia o marce Kałasznikow, która jest kojarzona głównie z Rosją, ruchami partyzanckimi na całym świecie i gangami ulicznymi
”.

Celowo zostawiłem tekst Kyle'a „tak jak jest”, bo jeśli chodzi o skojarzenia, to delikatnie mówiąc przesadził. Tak, oczywiście, trzeba mówić o wrogu w obraźliwych tonach, zgadzam się. Jednak w Rosji nie ma klubów fanów strzelania, powiedzmy, z Colta, ale AK w USA jest bardzo popularnym produktem.

"Igorek" to nic innego jak koncept, tak naprawdę na wystawie pokazali model, który nie dość, że w pełni chodzi - to z trudem stoi i reprezentuje pewien kierunek, w którym koncern Kałasznikow miał się poruszać. Po globalnym pośmiewisku z powodu "Igorka" mam nadzieję, że wysiłki i pieniądze koncernu zostaną przeznaczone na ważniejsze projekty.

Nawiasem mówiąc, mój przyjaciel Kyle był nadal skromny. Ale mógł przejść się po „psie-robocie z granatnikiem” za milion rubli. Również z przestrzeni prezentacji na forum Army-****.



Co więcej, skandal wokół szarpanego „robota” nie był związany z jego szczerze nędzną konstrukcją, która nie pozwalała na jego rzeczywiste użycie, ale z ceną, ponieważ „rosyjscy programiści” ogłosili koszt miliona rubli, a na Ali-express robot kosztuje cztery razy mniej.



A poza tym, nośność robota jest bardzo wątpliwa.



Czym innym jest przepychanie się pustą rurą po dywanie forumu "Armia...". , a jeszcze inną rzeczą z prawdziwym RPG w błocie Doniecka. Oczywiste jest, że „projekt” jest praktycznie nie istniejącym.

Ale mamy wszystkie najjaśniejsze pomysły pochodzące od "Ali", nie powinno to być zaskoczeniem.

Zrobotyzowany pojazd bojowy „Uran-9”





Roboty bojowe Uran-9 na Placu Czerwonym w Moskwie, Rosja, 9 maja 2022 r. Co ciekawe, żaden z tych robotów nie trafił na Ukrainę.

Pod koniec 2010 roku Rosja notorycznie pozostawała w tyle za Zachodem w rozwoju zrobotyzowanych systemów walki. Potem, nie wiadomo skąd, w 2016 roku pojawił się robot bojowy Uran-9. Robot gąsienicowy, wielkości mniej więcej małej ciężarówki, miał armatę kal. 30 mm, pociski przeciwpancerne i karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Uran-9 był ukłonem w stronę przyszłości, w której pojedynczy rosyjski żołnierz mógł bez wysiłku obsługiwać zrobotyzowane czołgi z tyłu, niszcząc czołgi wroga wielokrotnie droższe.

Najwyraźniej ta przyszłość była i nadal jest science fiction. W 2018 roku Uran-9 został rozmieszczony wraz z siłami rosyjskimi w Syrii, gdzie zrobotyzowany czołg walczył o utrzymanie komunikacji bezprzewodowej ze swoimi ludzkimi kontrolerami. Od początku wojny na Ukrainie nie znaleziono ani jednego Urana-9, co jest ciekawym brakiem, biorąc pod uwagę, że Rosja boryka się z poważnymi problemami kadrowymi, a działający zrobotyzowany pojazd bojowy pomógłby je
złagodzić. Nieobecność Urana 9 w czasie wojny sugeruje, że problemy techniczne były jeszcze gorsze, niż pierwotnie zgłoszono”.

Tak, w Syrii „Uran-9” okazał się po prostu porażką. Rzeczywisty zasięg okazywał się w granicach 300-500 metrów od operatora, były problemy z strzelaniem z armaty 30 mm, robot nie mógł strzelać w ruchu ze względu na niestabilny celownik. Również gąsienice Uran-9 okazały się zawodne i wymagały częstych napraw w terenie.

Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że kwestia dostrojenia to osobna kwestia i czasem zajmuje to sporo czasu. Ale nie ma rzeczy niemożliwych, więc warto jeszcze nie wyciągać wniosków na temat Urana-9, zwłaszcza że samochód jest naprawdę obiecujący i ma przyzwoity system uzbrojenia (12 ładunków RPO „podpiętych” do armaty 30 mm i 7,62 -mm karabin maszynowy „Trzmiel” i 4 PPK „Atak”.

Myśliwiec Su-57



Rosja w dużym stopniu polega na myśliwcach, które są ulepszeniami sowieckich myśliwców z czasów zimnej wojny. Su-57, znany w NATO jako „Criminal”( Kryminalista), miał być pierwszym myśliwcem nowej Rosji. Wyposażony w potężny radar, pociski powietrze-powietrze dalekiego zasięgu, technologię stealth i silniki, które pozwalały mu latać z prędkością powyżej dźwięku bez dopalacza, myśliwiec piątej generacji był bezpośrednim wyzwaniem dla amerykańskiego F-22 Raptor.

Su-57 został po raz pierwszy wprowadzony w 2010 roku. Uważa się, że dwanaście lat później rosyjskie siły powietrzne mają od sześciu do piętnastu samolotów Su-57 z setek zaplanowanych. Winę ponosi w szczególności brak środków na rozwój, w szczególności wycofanie się Indii z programu opracowania samolotu bojowego. Su-57 były całkowicie nieobecne w ukraińskiej przestrzeni powietrznej
”.

Naddźwiękowa broń odpalana z powietrza „Kindżał”

 


W 2018 roku prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił pięć nowych systemów przenoszenia broni jądrowej. Jednym z nich był Kindżał, pocisk hipersoniczny wystrzelony ze zmodyfikowanego myśliwca MiG-31. Kindżał będzie w stanie przenosić zarówno ładunki konwencjonalne, jak i nuklearne z prędkością przekraczającą 5 Mach , uderzając w cele naziemne NATO, a nawet lotniskowce.

Kindżał jest jedyną cudowną bronią Putina, która widziała walki na Ukrainie, i miał tak minimalny wpływ, że początkowo nie było jasne, czy Rosja faktycznie go użyła. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział również, że nie postrzega użycia "Kindżału" jako „punktu zwrotnego”. Kilka źródeł powiedziało później CNN, że użycie "Kindżału" na Ukrainie było ostrzeżeniem dla NATO, ale zupełny brak wpływu, jaki miało to na przebieg wojny, sprawia, że ​​nie ma to aż takiego znaczenia”.



Co można powiedzieć o tym, co napisał Kyle Mizokami, poza tym, co zostało już wyrażone w nawiasach? Ogólnie rzecz biorąc, mógł przejść przez WSZYSTKIE opracowania naszej „niespotykanej na świecie” broni.

Bojowe pojazdy platformy "Armata", "Bumerangi" i "Kurhany", działa samobieżne „Koalicja-SW”, Drony S-70 „Łowca” - w ciągu ostatnich 10 lat prezentowaliśmy wiele rzeczy „bez”, ale sens wszystkiego jest nieco inny - a brzmi on „niedostępne w armii rosyjskiej”.

Pamiętamy, że cały świat, zamykając oczy w lutym-marcu tego roku, czekał, aż trójkolorowy sztandar zacznie trzepotać nad Kijowem, pamiętamy. Ale wtedy otworzyły się oczy i okazało się coś zaskakującego dla całego świata: armia rosyjska, której wszyscy się bali, nie jest taka straszna. Co więcej, podczas przedłużającego się SOW, która przekształciła się z naszej strony w konwencjonalną wojnę obronną, właśnie w armii rosyjskiej ujawniono przerażającą liczbę słabych stron.

SOW pokazała naszym przeciwnikom niestety za dużo. Zasadniczo to, co już zostało pokazane, jest więcej niż wystarczające, aby przestać traktować Rosję poważnie. Jest to już obserwowane na arenie międzynarodowej w wielu krajach, będzie tylko gorzej. A cała retoryka dotycząca ataku nuklearnego jest generalnie pełną demonstracją słabości. W Stanach Zjednoczonych zaczynają to rozumieć, najwyraźniej za zrozumieniem pójdą dalsze działania, które w najmniejszym stopniu są nastawione na korzyść Rosji.

 

Autor: Roman Skomorochow

za: https://topwar.ru/206637-chto-sluchilos-s-rossijskim-chudo-oruzhiem.html

( tłum. własne -PZ)

więcej: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2022/12/15/co-sie-stalo-z-rosyjska-cudowna-bronia/