na walnym zebraniu Białoruskiego Związku Stowarzyszeń Konsumenckich



16 lutego, 2024 r. w Mińsku, na walnym zgromadzeniu Biełkoopsojuza ( Białoruskiego Związku Stowarzyszeń Konsumenckich – PZ) prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka mówił m.in. o zatrzymaniach dywersantów i planach przeciwników wobec zachodnich ziem Białorusi.






„Widzicie, co się wokół dzieje. Ale wybaczcie, nie wiecie jeszcze wszystkiego. Powiem wam najważniejsze, bez precyzowania. Wkrótce zdamy wam relację z tych wszystkich kwestii. Dziś na Zachodzie wszyscy chcą a nasi białoruscy uciekinierzy są w awangardzie (w stosunku do Białorusi) porażki Rosji w wojnie z Ukrainą” – zauważył głowa państwa.

Aleksander Łukaszenka przytoczył negocjacje pomiędzy uciekinierami a pojedynczymi osobami na Zachodzie: „Polska ma prawo do zachodnich ziem Białorusi. A w przypadku porażki Rosji Białoruś będzie się powiększać kosztem zachodnich ziem Rosji”.

„Czytaj, nam odetną coś z obwodu smoleńskiego, briańskiego, może pskowskiego. A zachodnią część Białoruś my powinniśmy oddać (przed Mińskiem, jak wam wiadomo, była granica) Polsce. To są nowe „дэмакратычныя ўлады вядуць перамовы” ( „władze demokratyczne prowadzą negocjacje” – tłum z języka białoruskiego, PZ)na Zachodzie” – wyjaśnił głowa państwa. „Ktoś z Was może się z tym zgodzić? Może ktoś może, ale ja nie – w żadnym wypadku. O nasze ziemie będziemy walczyć do końca. Tym bardziej, że nie sprawiamy nikomu problemów. My nie jesteśmy nikomu nic winni. Nie rościmy sobie pretensji do Wilna, ani do Białostoczczyzny, ani do ziem rosyjskich czy ukraińskich. To, co historycznie dostaliśmy, nam wystarczy. To są nasze ziemie białoruskie.”

Aleksander Łukaszenka przedstawił inny fakt związany z sytuacją w kierunku ukraińskim: „To, co mi zgłoszono rano. Właśnie dzisiaj na granicy ukraińskiej zatrzymano kilku dywersantów. Przy pomocy dronów pewni obywatele Ukrainy przepełzli przez bagna do naszej granicy, przerzucali materiały wybuchowe w celu dokonania sabotażu, przede wszystkim na terytorium Rosji i Białorusi. Właśnie zakończyła się operacja antyterrorystyczna, której nawet nie zauważyliście. I dobrze. To nie Wasza sprawa. Musicie pracować spokojnie, robić swoje. Operacja wojskowa KGB właśnie się zakończyła. Wszyscy dywersanci zostali zatrzymani. A wśród nich są Białorusini.

Według głowy państwa nie jest to odosobniony fakt: „To się dzieje praktycznie dwa, trzy razy w tygodniu”.

O znaczeniu poparcia społecznego

Głowa państwa stwierdziła, że ​​w takiej sytuacji nie można pozwolić sobie na samozadowolenie. „A dla nas – i dla mnie jako Prezydenta, i dla władz – bardzo ważne jest przede wszystkim wsparcie i monolit nas wszystkich i naszego narodu. Jesteśmy liderami. Wszystko zależy od nas. Jeśli będziemy zjednoczeni i monolityczni, naród będzie zjednoczony i monolityczny. Tym bardziej, że przytłaczająca większość Białorusinów zrozumiała, co mogło się wydarzyć, a na co nie można pozwolić. Dlatego stale naciskam na organa władze: nie rozluźniajcie się – gdyż stracimy kraj. „

„Jeśli ktoś myśli, że tam będzie lepiej, jak nas gdzieś podzielą i w częściach przyjmą, to się myli. Gdyby tylko było tak dobrze w latach 20-30 (ubiegłego stulecia, kiedy część Białorusi była częścią Polski) . – uwaga BELTA), to nie walczylibyśmy o naszą niepodległość” – powiedział Aleksander Łukaszenka. „Zróbmy więc wszystko, aby na tej ziemi panował pokój. A on będzie tylko wtedy… Jak mówię: dajcie mi gospodarkę. A wy (Belkoopsojuz – przyp. BELTA) – największa część naszej gospodarki – jesteście wezwani do obsługi 30% ludności. Wyciągajcie wnioski. Stąd twarde podejście do wielu kwestii, od edukacji, opieki zdrowotnej po handel”

Na podstawie: https://belta.by/president/view/lukashenko-rasskazal-o-zaderzhanii-diversantov-i-vidah-opponentov-na-zapadnye-zemli-belarusi-615820-2024/

(tłum. PZ)

więcej: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2024/02/17/aleksander-lukaszenka-o-planach-przeciwnikow-wobec-zachodnich-ziem-bialorusi/