Kto i co kryje się za "alarmistyczną publicystką" tzw. Niezależnego Dziennika Politycznego ?!



Zastanawiam się komu na Neon24 zależy na promowaniu „rozpylacza dezinformacji” o nazwie „Niezależny Dziennik Polityczny”, który nie definiuje na czym niby polega ta „niezależność” (?) Mnie publikacje „NDP” kojarzą się raczej z „nierzetelnością”, „natręctwem”, „neurolingwistycznym programowaniem” itp., itd. Tym razem „tajemniczy byt -Gałaś” kolportuje dezinformację jakoby w polskim społeczeństwie toczy się " niezwykle ożywiona debata" nad „przyłączeniem” banderowskiej, tzw. zachodniej Ukrainy do Polski.

Kto wie, czy skrót „NDP” nie oznacza „ Niemieckiej Dywersji Propagandowej”, albo „NeoKGB-owskich Dyrdymałów Pseudopolskich” (?).

Znajomi ze Wschodu informują mnie od czasu do czasu, że żydobanderowskie-mafie majdaniarskie propagują wśród zmanipulowanej i ogłupionej ludności tzw. zachodniej Ukrainy wieści, że „ Lachy idut”, co ma wzbudzać strach wśród miejscowych i skłaniać do przymykania oczu na złodziejstwo i korupcję żydobanderowskich mafii.

Jedyną konsekwentną linią przewodnią jaką dostrzegam w „publicystyce” NDP, jest wzbudzanie podejrzeń, utrwalanie niechęci i hodowanie nienawiści między słowiańskimi nacjami środkowo-wschodniego europejskiego pogranicza i tygla etnicznego, tj. między Polakami, Rosjanami, Białorusinami i Ukraińcami.

Pozostaje odpowiedź na frapujące pytanie: kto ma być ostatecznym beneficjentem tej rozsiewanej dezinformacji, uprzedzeń, wrogości, panicznego strachu... coś mi się wydaje, że nie są to Słowianie ?!

PZ